Owned media – największa wartość w dobie zakazu wykorzystywania 3rd party cookies
Spis treści
Koniec z 3rd party cookies. To nie fake news. W ostatnich miesiącach w marketingowym świecie coraz głośniej na temat zaprzestania udostępniania 3rd party cookies. Działanie to na pewno zwiększy bezpieczeństwo i prywatność użytkowników internetu, ale i stawia nie lada wyzwanie przed większością marketerów. Jak więc poradzić sobie z zakazem wykorzystywaniu 3rd party cookies? Czy owned media to najlepsze rozwiązanie? Podpowiadamy!
Cookie (tzw. ciasteczko) to mały plik tekstowy, w którym gromadzone są dane osób, odwiedzających Twoją stronę internetową.
- First-party cookies – to pliki umieszczane w Twojej przeglądarce bezpośrednio przez stronę www, którą odwiedziłeś. Dzięki nim witryna zapisuje ustawienia danej strony, a w przypadku biznesów e-commerce może zachować produkty, które dodałeś do koszyka. Jest to bardzo przydatna funkcja w szczególności, gdy wybraliśmy kilkanaście produktów i przypadkowo zamknęliśmy kartę przeglądarki. Dodatkowo sklepy internetowe mogą również na podstawie informacji zawartych w cookies’ach zaproponować rekomendacje produktowe dopasowane do Twoich preferencji i historii zakupowej.
- Third-party cookies – to pliki umieszczane w Twojej przeglądarce nie przez stronę, którą odwiedziłeś, ale przez jej partnerów – najczęściej są to firmy reklamowe. Wykorzystywane są głównie w remarketingu i retargetingu do identyfikowania użytkownika i do tworzenia grup użytkowników o podobnych cechach, aby później rozpoznać ich na stronach wydawców reklamowych, i skierować do nich bardzo spersonalizowaną reklamę.
Cookies’y są już od kilku lat wykorzystywane w reklamie internetowej. Firmy używają ich m.in. do lepszego targetowania komunikacji i retargetingu. Jednak w odpowiedzi na pojawiające się zmiany prawne i społeczne oraz na zwiększenie ochrony danych użytkowników w sieci – 3rd party cookies zostaną wstrzymane. Na znaczeniu zaś zyskają inne źródła, dzięki którym pozyskasz dane o swoich użytkownikach, a są to np. first-party cookies.
Dbałość o większe bezpieczeństwo w sieci to nie jedyny powód zniknięcia 3rd party cookies. Innym czynnikiem jest również wzrost ruchu pochodzącego z urządzeń mobilnych. Aplikacje mobilne nie obsługują tzw. ciasteczek, co w przyszłości skutkowałoby tym, że cookies’y stracą na znaczeniu.
Choć pierwotnie firma Google zapowiadała wprowadzenie zmian już na początku 2022 roku, to aktualnie cały proces wstrzymania third party cookies jest podzielony na dwie części:
- etap: rozpocznie się pod koniec 2022 roku i potrwa około 9 miesięcy. Ma to być czas dla wszystkich reklamodawców na przeniesienie swoich usług.
- etap: czas jego trwania to około 3 miesiące. W tym czasie Google wycofa pliki.
Część popularnych przeglądarek już wcześniej wycofała third-party cookies.
- Safari blokuje 3rd party cookies od 03.2019.
- Firefox blokuje 3rd party cookies od 09.2019.
- Edge blokuje 3rd party cookies od 01.2020.
Co się zmieni w przeglądarce Chrome?
Z racji tego, że przeglądarka Chrome jest najczęściej używana przez użytkowników sieci, zmiany zachodzące w jej obrębie będą miały największy wpływ na reklamę internetową. Po zablokowaniu 3rd party cookies:
- Zmieni się sposób gromadzenia informacji na temat użytkowników odwiedzających daną stronę www.
- Marketerzy stracą dostęp do części informacji na temat swoich użytkowników, które zgromadzili w oparciu o wyniki wyszukiwania oraz na podstawie obserwacji i rejestracji poszczególnych zachowań na stronie internetowej.
- Efektywne targetowanie reklam okaże się o wiele trudniejsze niż dotychczas.
Celem wszystkich tych zmian jest zapewnienie użytkownikom swobody w podjęciu decyzji, czy chcą być „śledzeni” przez przeglądarkę, aby później otrzymywać personalizowane komunikaty reklamowe. W związku z tym znacznie wzrośnie rola zero party cookies, czyli danych udostępnianych dobrowolnie przez użytkownika konkretnemu serwisowi.
To właśnie pozyskanie informacji od użytkownika powinno być głównym zadaniem marketera w 2022 roku. Jak je zdobyć? Wykorzystaj do tego media własne (ang. owned media). Należą do nich wszelkie treści w miejscach, które należą do Twojej marki. Przykładami owned media jest np. strona internetowa, blog, profile w social mediach, mailingi z Twoimi treściami wysyłane do Twoich odbiorców. Media własne obejmują zatem cały kontent, który Twoja marka wytwarza i udostępnia własnymi kanałami komunikacji.
Dobrymi źródłami pozyskania danych o konsumentach mogą być np.
- Formularz zapisu do newslettera zamieszony na stronie www.
- Angażujące ankiety i quizy, w których udział może wziąć tylko użytkownik, który wcześniej poda adres e-mail i zapisze się do bazy adresowej.
- Działania lead generation w social media.
- Dedykowane landing page z formularzem zapisu do bazy adresowej.
Na znaczeniu zyskają również działania wizerunkowe. Warto zadbać w tym czasie o jak najlepsze doświadczenia konsumenta z marką podczas jego customer journey.
Dla marketerów najbliższe miesiące to czas tworzenia nowych strategii i pomysłów, jak zachęcić klientów do podzielenia się informacjami na swój temat, wykorzystując do tego własne kanały i media. Zadanie nie jest łatwe, ale nie jest też niemożliwe. Dostępne na rynku rozwiązania oraz technologia pomogą im zbudować własną bazę adresową, dzięki której poprowadzą personalizowaną i zautomatyzowaną komunikację.
Pamiętaj – w dobie coraz droższych mediów reklamowych oraz zbliżającym się końcu wykorzystywania danych 3rd party cookies – własna baza odbiorców to prawdziwy skarb, który można spokojnie potraktować jako kapitał. Potrzebujesz pomocy w zwiększaniu liczby Twoich klientów i utrzymania z nimi dobrej relacji?
Skontaktuj się z nami, chętnie wskażemy kierunek wyskalowania Twojego biznesu!