Wszystkie wpisy
Wpis gościnny

Wpis gościnny

Pozycjonowanie pod LLM i AI – co musisz wiedzieć? Nowa era copywritingu w dobie modeli językowych

jak skutecznie pozycjonować się w wyszukiwarkach LLM AI

Spis treści

Wyszukiwarki się zmieniają, a użytkownicy coraz częściej szukają odpowiedzi nie na stronach, ale u asystenta AI. Modele językowe (ang. Large Language Model), takie jak ChatGPT, Claude czy Gemini, zmieniają sposób konsumowania treści online. Co to oznacza dla marek?

Czym różni się copywriting dla AI od klasycznego SEO?

Jeszcze niedawno wystarczyło trzymać się zasad SEO: wpleść słowo kluczowe w nagłówek, dodać link wewnętrzny, zadbać o metadane – i gotowe. Dziś to za mało. Modele językowe, tak zwane LLMy, takie jak ChatGPT czy Claude, nie analizują treści jak wyszukiwarka, ale jak człowiek: patrzą na sens, kontekst i wartość informacji.

SEO to układanka. LLM to rozmówca.

Google wciąż bierze pod uwagę strukturę treści, ale LLM-y potrafią zrozumieć różne formy tego samego przekazu – nawet jeśli nie zawierają dokładnych fraz kluczowych. Dla copywritera oznacza to większą wolność, ale też odpowiedzialność za jakość przekazu. Treści muszą być zrozumiałe nie tylko dla ludzi i Google, ale również dla algorytmów AI.

Przykład:
Użytkownik pyta asystenta AI:

„Jak zabezpieczyć mieszkanie przed upałami?”

Tekst stworzony z myślą o SEO może zawierać powtarzaną frazę „sposoby na upał w mieszkaniu”, ale nie zawiera żadnych informacji na temat rolet przeciwsłonecznych, klimatyzacji czy izolacji. Natomiast model językowy wskaże treść, która:

  • omawia konkretne rozwiązania (np. rolety zewnętrzne, folie odbijające światło, klimatyzatory przenośne),
  • tłumaczy, jak to działa i dlaczego warto rozważyć dane rozwiązanie.

LLM-y szukają odpowiedzi, nie słów.

To podstawowa różnica: nie chodzi o to, jak piszesz, tylko czy naprawdę odpowiadasz na pytanie, które zadaje użytkownik. Treści tworzone z myślą o AI muszą być precyzyjne, jednoznaczne i logicznie ułożone. Nie wystarczy wypisać kilku zalet produktu – trzeba wyjaśnić, dla kogo i w jakiej sytuacji dana funkcja będzie przydatna.

Zamiast:

„Ten model to idealne połączenie nowoczesnego designu i funkcjonalności.”

 Lepiej:

„Ten oczyszczacz sprawdzi się w mieszkaniach do 50 m² i usuwa 99% alergenów, co jest szczególnie ważne dla osób z astmą lub posiadaczy zwierząt w domu.”

W skrócie – klasyczne SEO to układanie klocków. Copywriting dla AI to rozmowa. I właśnie dlatego potrzebna jest zmiana podejścia do tworzenia treści – szczególnie jeśli zależy Ci na widoczności w AI Overviews i odpowiedziach generowanych przez chatboty.

Chcesz się dowiedzieć więcej?

Umów się na spotkanie

Jak pisać teksty, czyli co lubią modele językowe?

Modele językowe nie działają jak wyszukiwarka – nie „skanują” wyników po słowach kluczowych, lecz analizują treść całościowo: szukają odpowiedzi, weryfikują logiczny ciąg i oceniają wartość dla użytkownika. Oznacza to, że nie wystarczy mieć artykuł z odpowiednim tytułem – liczy się to, jak i co piszesz. Oto formaty i elementy, które LLM-y lubią najbardziej:

1. Treści w formie pytań i odpowiedzi (FAQ)

Forma FAQ jest intuicyjna dla modeli językowych bo imituje naturalny dialog. AI chętnie sięga po treści, które wyraźnie odpowiadają na konkretne pytania użytkowników.

Przykład (dla klienta z branży RTV/AGD):

Pytanie: Czy można prać buty w pralce?
Odpowiedź: Tak, ale tylko modele tekstylne bez elementów klejonych. Przed praniem warto umieścić buty w specjalnym worku i ustawić program delikatny.

2. Listy i punktory

Modele AI „czytają” punktory tak jak człowiek – rozumieją hierarchię informacji i szybciej lokalizują konkretne porady, kroki czy funkcje. Takie formaty są często cytowane, bo łatwo je przekleić jako gotową odpowiedź.

Przykład (dla marki z branży wnętrzarskiej):

Jak optycznie powiększyć małą łazienkę?

  • Zastosuj duże lustra i błyszczące powierzchnie
  • Postaw na jasne, jednolite kolory
  • Wybierz zabudowę meblową „pod wymiar”
  • Unikaj ciężkich zasłon i ciemnych płytek

3. Definicje i objaśnienia

LLM-y często odpowiadają na pytania typu „co to jest…”, dlatego chętnie cytują krótkie, konkretne definicje. Taki fragment warto wyróżnić w osobnym akapicie, szczególnie we wpisach blogowych i treściach edukacyjnych.

Przykład (dla branży beauty):

Peeling enzymatyczny to delikatny kosmetyk złuszczający, który działa bez drobinek – rozpuszcza martwy naskórek dzięki enzymom roślinnym, np. z papai.

4. Artykuły krok po kroku („how to”)

AI lubi teksty, które prowadzą użytkownika przez proces – bez zbędnych dygresji, z jasną strukturą. Poradniki i instrukcje zyskują większą widoczność, jeśli odpowiadają na praktyczne problemy.

Przykład (dla sklepu z elektroniką):

Jak zresetować router Wi-Fi?

  1. Odłącz zasilanie na 10 sekund
  2. Podłącz ponownie i poczekaj na synchronizację
  3. Jeśli problem się powtarza, użyj przycisku „reset” z tyłu urządzenia
  4. Przywrócenie ustawień fabrycznych spowoduje utratę haseł i konfiguracji

5. Głos eksperta i konkrety

LLM-y lepiej reagują na treści pisane z wyraźnym punktem widzenia. AI „rozpoznaje”, które teksty są unikalne, konkretne i napisane przez osoby mające wiedzę praktyczną.

Przykład (dla branży energetycznej):”

„W budynkach z grzejnikami starego typu warto rozważyć pompę ciepła wysokotemperaturową – w przeciwnym razie efektywność systemu może spaść nawet o 30%.”

Dlatego, jeśli chcesz aby Twoje treści trafiały do odpowiedzi AI, pisz tak, jakbyś odpowiadał klientowi na infolinii: zwięźle, precyzyjnie, konkretnie. Modele językowe nie szukają marketingowych ozdobników, tylk0 wartościowej wiedzy.

Jak przygotować content planując ekspansję zagraniczną? Wiele języków = więcej widoczności

Modele językowe, takie jak ChatGPT, Gemini czy Claude, obsługują dziesiątki języków i potrafią generować odpowiedzi na podstawie treści z różnych rynków jednocześnie. To oznacza, że dobrze przygotowany content w języku lokalnym może trafić do globalnych użytkowników i do algorytmów AI, które przeszukują wielojęzyczne źródła, by znaleźć najlepszą odpowiedź.

Ale uwaga: samo przetłumaczenie tekstu to za mało.

Nie tłumacz – transkreuj

Treść, która działa w Polsce, niekoniecznie zadziała we Francji czy na Węgrzech. Powody? Inne style komunikacji, inne oczekiwania użytkowników, inne realia zakupowe.

Przykład:

  • W Niemczech tekst musi być konkretny, rzeczowy, z naciskiem na dane techniczne.
  • We Włoszech warto postawić na emocje, doświadczenie użytkownika, lifestyle.
  • W Czechach skuteczniejsze są hasła typu „bez závazků” (bez zobowiązań) niż „najlepsza oferta”.

AI rozumie kontekst kulturowy

LLM-y potrafią wykryć, czy tekst jest „nienaturalny językowo” – np. kiedy ktoś wrzuca kalekie tłumaczenie z Google Translate. Takie treści nie są cytowane ani przekazywane dalej. Treść musi być:

  • idiomatyczna (czyli brzmieć jak napisana przez native’a),
  • osadzona w realiach lokalnych,
  • zgodna z językiem branży w danym kraju.

Przykład (branża e-commerce):
Zamiast tłumaczyć polskie „darmowy zwrot” jako „kostenlose Rücksendung”, lepiej napisać „kostenfreier Rückversand – bequem und ohne Risiko”, czyli „bezpłatny zwrot – wygodny i bez ryzyka” – bo właśnie tak komunikują to niemieckie sklepy.

Więcej języków = więcej cytowań

Modele językowe uczą się na podstawie wielojęzycznych zbiorów danych – a to oznacza, że każda dodatkowa wersja językowa Twojego contentu to nowa szansa na pojawienie się w odpowiedzi AI.

Dobrze przygotowany artykuł w 5 językach = 5 razy większa szansa, że Twoja marka zostanie zacytowana w chatbotach, AI Overviews i asystentach głosowych.

Dlatego jeśli chcesz, by Twoje treści pracowały globalnie muszą być pisane lokalnie. Zamiast tłumaczyć – mów językiem klientów. AI to doceni.

Jak e-multicontent pomaga w tworzeniu treści wielojęzycznych?

Agencja e-multicontent, z którą współpracujemy tworzy treści, które „rozumieją” zarówno ludzie, jak i algorytmy AI. Projektujemy je tak, by mogły być cytowane przez modele językowe, działały w wyszukiwarce i budowały zaufanie odbiorców.

Działają w 35 językach, oferując:

  • copywriting i transkreację dopasowaną do lokalnych rynków,
  • treści eksperckie, poradnikowe i sprzedażowe w formatach, które lubią LLM-y,
  • strukturę, język i styl, które zwiększają widoczność w AI Overviews i chatbotach.

E-muliticontent tworzy content, który jest gotowy na przyszłość. I działa już dziś.

Poprzedni

Umarł Quebo, niech żyje Grabowski. Czego marketing może nauczyć się od Quebonafide?

packshot
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, jednak brak jej wyrażenia uniemożliwi przesłanie newslettera. Dane przetwarzane będą zgodnie z Polityką prywatności.

Administratorem Danych Osobowych jest DIGITREE GROUP S.A. Pełną informację o przetwarzaniu danych osobowych przez Spółkę znajdziesz tutaj: Zasady przetwarzania danych osobowych przez Spółkę