Spis treści
Czas kwarantanny możemy przesiedzieć, zastanawiając się nad przyszłością i kurczącymi się budżetami lub działając. My oczywiście stawiamy na rozwój! Właśnie teraz, gdy użytkownicy spędzają w sieci więcej czasu, mamy okazję prezentować się nowym odbiorcom i przyciągać ich do siebie z wykorzystaniem e-mail marketingu. Jak wykorzystać lockdown klientów do budowy bazy e-mailowej?
Podejście do klienta w czasie kwarantanny
W czasie pandemii diametralnie zmienił się nasz styl życia, a co za tym idzie — także styl korzystania z mediów oraz konsumpcji towarów i usług. Marka, która zrozumie potrzeby klienta w tym niestandardowym czasie, ma szanse wysunąć się na prowadzenie wśród konkurencji. Promowanie wartości, pamięć o bezpieczeństwie, pozytywny przekaz dostosowany do sytuacji — to aspekty, które warto brać pod uwagę w planowaniu komunikacji. Oczywiście wpisuje się w to troska o klienta i obsługa na najwyższym poziomie. Przy dużej liczbie klientów obsługę doskonale wspiera właśnie e-mail marketing.
Email marketing w czasie lockdownu
Wszyscy obserwujemy zmiany w gospodarce. Wiele jej aspektów przeniosło się do sieci. Potwierdza to nasza aktualna współpraca z klientami z różnych branż. Częstotliwość komunikacji e-mail marketingowej w branży odzieżowej zwiększyła się o 207%, w firmach zajmujących się książkami o 37%, artykułami medycznymi o 269%, artykułami sportowymi o 22%, w branży dom i ogród o 108%, a kosmetycznej o 82%. E-mail marketing jest więc bardzo ważnym narzędziem do budowania relacji z użytkownikami podczas pandemii. Kiedy wysyłki stanowią dla odbiorcy dodatkową wartość, wzmacniamy ich zaufanie i lojalność oraz budujemy autorytet, co pozwala realizować nasze cele biznesowe — czyli zwiększać sprzedaż.
Narzędzia do budowania bazy e-mailowej
Prace nad wysyłkami warto prowadzić równolegle do działań mających na celu rozbudowę bazy e-mailowej. To bardzo ważne, ponieważ jedynie przy jej ciągłym poszerzaniu mamy szansę docierać wciąż do nowych zainteresowanych. E-commerce przyciąga w trakcie kwarantanny wielu nowych klientów, a duża część z nich zostanie z nami również po tym czasie. Jak skutecznie budować bazę danych? Na naszej stronie www — w formie baneru, web pusha czy pop upu — koniecznie musi znaleźć się formularz zapisu! Więcej na jego temat przeczytamy w artykule Jak zaprojektować skuteczny formularz zapisu do newslettera?
Warto stworzyć także osobny landing page z formularzem. Na taką podstronę można wtedy kierować użytkowników z różnych źródeł: z portali społecznościowych, wysyłek zewnętrznych czy konkursów lub poleceń przez znajomych. To idealne miejsce, by poinformować o wszystkich korzyściach płynących z dołączenia do naszej bazy. Mogą być nimi niedostępne w innych miejscach treści, unikatowe promocje, dedykowane usługi czy towary oraz pierwszeństwo w informacjach. Najwygodniejszą formą komunikacji z naszymi odbiorcami jest newsletter, w którym możemy zawrzeć wszystko, co chcemy im przekazać. Również sami klienci chętnie zgadzają się na subskrypcję!
Źródło: materiały SARE.
Według najnowszego Badania poczty elektronicznej aż 70% respondentów otrzymuje newslettery od ulubionych marek! A przypominamy, że badanie było przeprowadzone jeszcze przed kwarantanną.
Co skłoni nowego użytkownika do dołączenia do naszej bazy? Naszym zadaniem jest przekonanie go, że warto pozostawać z nami w stałym kontakcie. Zachęcimy nowego odbiorcę darmowym ebookiem czy próbkami produktów w zamian za zapisanie się. Sprawdzi się także zniżka na pierwsze zakupy czy promocyjny voucher. W dobie epidemii możemy wspierać naszych klientów na wiele różnych sposobów!
Budowanie bazy e-mailowej a CSR
Jeśli tylko mamy pomysł i możliwości, doskonałym posunięciem dla dotarcia do szerszego grona odbiorców będą teraz działania CSR-owe. Marki zaangażowane w walkę z koronawirusem zdobywają przychylność szerokiej rzeszy społeczeństwa. Jest to nowy rodzaj reklamy, która w innej formie może być obecnie nie zawsze na miejscu. Wyczucie w działaniach marketingowych jest teraz wyjątkowo istotne, a społeczna działalność marek zyskała nowy wymiar i znaczenie. I to właśnie ona może być dodatkowym sposobem na rozpoczęcie budowy bazy e-mailowej.