Wszystkie wpisy
patrycja

patrycja

Dobre praktyki tworzenia CTA – wzywaj do działania!

Dobre praktyki tworzenia CTA – wzywaj do działania!

Spis treści

Zadaniem każdego marketera jest przekonanie odbiorcy do swojego produktu czy usługi. Wśród całej koncepcji marketingowej szczególne miejsce zajmuje wezwanie do działania, które jest elementem niemal każdej kreacji. Dlaczego? Ponieważ to ono wskazuje użytkownikowi, co ma robić. CTA (Call To Action – wezwanie do działania), czyli link w formie przycisku, jest kierunkowskazem, za którym odbiorca powinien podążać, by trafić do wyznaczonego przez nas celu.

Podstawowe zadanie przycisku Call To Action

 

Silne CTA są bardzo ważną częścią ścieżki konwersji i całego procesu generowania leadów, zwiększania sprzedaży jak również szybkiego domykania transakcji. Z poziomu strony zachęcają do pozostawienia swojego kontaktu lub dokonania zakupu. Z poziomu maila mogą przenieść użytkownika na stronę docelową. Tak naprawdę powinny znajdować się w każdym miejscu, w którym chcemy coś przekazać i do czegoś zachęcić. To one wyznaczają kierunek, w jakim powinien zmierzać konsument w kontakcie z naszą marką.

 

Jak wyróżnić się z tłumu?

 

O skutecznej kreacji buttona Call To Action pisaliśmy w artykule 10 kroków do skutecznego CTA. Co jest tutaj kluczowe? Zwróćmy uwagę na położenie, kolor oraz spójność przycisku z identyfikacją wizualną marki. Dobrze zaprojektowany button przyciąga uwagę użytkownika, jest estetyczny i jasno wskazuje użytkownikowi drogę. Przycisk powinien rzucać się w oczy i być czytelnym sygnałem dla odbiorcy, co stanie się po jego kliknięciu. Nie każmy adresatowi komunikatu zastanawiać się, co powinien zrobić ani szukać celu naszej wiadomości. Sprawmy, by użytkownik był zorientowany na działanie, rozbudzimy jego potrzebę, czyli to, co najlepiej motywuje klientów do korzystania z naszych usług.

 

 

Obraz 1. Przykładowa grafika z wyraźnym CTA. Źródło: SARE.

 

 

Jak naprawdę wzywać do działania?

 

Skuteczne Call To Action zachęca nie tylko wizualnie, ale wskazuje na działanie, któremu nie sposób się oprzeć. Jak to osiągnąć? Spróbujmy zamiast zalety, wskazać korzyść. Obojętnie, czy zachęcamy do subskrypcji czy do pobrania oferty. Język korzyści użyty w przycisku może zwiększyć konwersję o blisko 15%[1]! Dzięki temu użytkownik nie dowiaduje się jedynie tego, co może otrzymać, ale także po co i dlaczego powinien to mieć.

 

cta

Obraz 2. Przykładowy mailing z CTA oferującym korzyść odbiorcy. Źródło: Materiały  szkoleniowe SARE.

 

Jeśli dajemy użytkownikowi wybór, np. w przypadku zgody na powiadomienia web-push — na drugim buttonie pokażmy, co użytkownik traci, nie zgadzając się na ich otrzymywanie. Konsument na pewno zatrzyma się na chwilę, zanim wybierze przycisk „Nie, nie interesują mnie promocje ani oferty specjalne”.

 

Skuteczne CTA w praktyce

 

Firma IMPACT zebrała 15 przykładów najskuteczniejszych Call To Action[2]. W rankingu znajdziemy takie marki, jak Netflix, Spotify czy Trello. Co wyróżnia ich przyciski? Są one zawsze dopasowane do etapu customer journey swoich klientów. Wezwanie do działania, które w danym momencie nie odpowiada potrzebom użytkownika — nie przyniesie oczekiwanych efektów. Jeśli odbiorca nie jest jeszcze stałym klientem, zachęcajmy go do wypróbowania konta demo. Podkreślmy, że usługa jest darmowa i że zawsze można z niej zrezygnować. Pokażmy adresatowi konkretne korzyści płynące z sugerowanych mu działań.

Jak skrócić drogę użytkownika i maksymalnie ułatwić mu np. zapis do newslettera? Umieśćmy okienko formularza tuż obok przycisku, by nie musiał opuszczać strony! Skorzystajmy z zasady dowodu społecznego, wskazując, jak wiele osób już zaufało naszej marce i przyłączyło się do działania. Posługujmy się liczbami i statystykami.

Niezależnie od celu naszego Call To Action — zawsze informujmy klienta, co dostanie po jego użyciu. Dzięki temu zbudujemy trwałą relację z naszymi odbiorcami.

 

 

 

grupa osób, siedząca przy stoliku, budują relacje
Poprzedni

Jak dbać o relacje z klientem? 5 sprawdzonych metod

Następny

Stwórz e-mail w 5 prostych krokach