 
			
	
	
	 
	Spis treści
Wyobraź sobie taki wieczór: wracasz zmęczony po pracy, scrollujesz telefon z myślą „tylko na chwilę”. Nagle – powiadomienie o promocji. Jeszcze nie myślałeś o zakupach, ale… już jesteś na stronie sklepu. Znasz to? Nie jesteś sam. W świecie cyfrowego przeciążenia, gdzie powiadomienia walczą o uwagę szybciej, niż zdążymy pomyśleć o własnych potrzebach, jedno pytanie zadają sobie marketerzy: czy to w ogóle działa? Odpowiedź brzmi: tak – ale tylko wtedy, gdy trafiamy w kontekst.
Wyniki najnowszego badania pokazują, że aż 60,3% Polaków dokonało przynajmniej jednego zakupu online w ostatnim miesiącu pod wpływem komunikatu marketingowego. To jasny sygnał, że email, SMS czy reklama online mają realną siłę oddziaływania, jeśli zostaną odpowiednio zaprojektowane.
Infografika: Jak konsumenci reagują na komunikację marketingową

Zakup jednorazowy – czyli siła impulsu
Najliczniejszą grupą w badaniu okazali się impulsywni – aż 26,35% respondentów dokonało jednego zakupu pod wpływem komunikatu. Częściej były to kobiety (o 4,85 p.p. więcej niż mężczyźni), osoby w wieku 45–54 lat i mieszkańcy małych miast. To zakup „tu i teraz” – nieplanowany, ale zaskakująco skuteczny. Jak go wykorzystać?
Co działa:
- 
Prosty przekaz i silna emocja (np. ograniczona czasowo promocja), 
- 
Moment zmęczenia decyzyjnego – wieczór, powrót z pracy, city break. 
- 
Krótkie i chwytliwe CTA – bez długich landingów. 
Zakupy cykliczne – tak buduje się nawyk
Grupa numer dwa to tzw. konsumenci rytualni – 21,65% badanych robi zakupy 2–3 razy w miesiącu po otrzymaniu komunikatu marketingowego. To osoby ze stabilnym życiem zawodowym, wyższym wykształceniem i przemyślanym stylem konsumpcji. Nie reagują na każdy impuls – potrzebują powodu, kontekstu i zaufania do marki. Tu liczy się regularność i przewidywalność.
Co działa:
- 
Powtarzalne kampanie (np. promocja w każdy piątek), 
- 
Przypomnienia o produktach zgodnych z historią zakupów, 
- 
Edukacyjne treści, które wzmacniają decyzję zakupową. 
Reaktywni – kupuję, bo to mój styl życia
12,3% badanych to klienci, którzy kupują więcej niż 3 razy miesięcznie pod wpływem komunikatów marketingowych. Kim są? To głównie osoby w wieku 35–44 lat, pracujące lub prowadzące działalność, często w związkach – cyfrowi obywatele, którzy nie szukają okazji, bo one same do nich przychodzą. Dla nich zakupy online to styl życia.
Co działa:
- 
Personalizacja oparta na danych behawioralnych (np. scenariusze marketing automation), 
- 
Dostosowanie do urządzeń mobilnych, 
- 
Newslettery z rekomendacjami „tylko dla Ciebie”. 
Oporni – kogo komunikacja nie rusza?
Aż 39,7% Polaków nie zareagowało żadnym zakupem na komunikat marketingowy. Najczęściej są to osoby powyżej 55. roku życia, emeryci, mieszkańcy wsi, osoby z niższym wykształceniem i nieaktywne zawodowo. Czy to znaczy, że są poza zasięgiem marketingu? Nie. Ale wymagają innego podejścia.
Co może zadziałać:
- 
Treści edukacyjne (np. poradniki, FAQ, newslettery z instrukcjami), 
- 
Wiadomości budujące zaufanie – np. z rekomendacjami użytkowników, 
- 
Kampanie testujące różne formaty: wideo, quizy, SMS zamiast e-maila. 
Jak segmentować konsumentów pod kątem skuteczności?
Wyniki naszego raportu „Komunikacja marketingowa w epoce cyfrowego przeciążenia” jednoznacznie pokazują: nie wystarczy komunikować – trzeba rozumieć. Segmentacja pod kątem:
- 
częstotliwości zakupów, 
- 
sytuacji zawodowej i rodzinnej, 
- 
miejsca zamieszkania, 
- 
poziomu zaangażowania online 
jest kluczem do skutecznego digital marketingu.
Marketing, który nie krzyczy, tylko słucha
W erze cyfrowego przebodźcowania wygrywają marki, które tworzą kontekst, zamiast go zakłócać. Komunikaty, które nie są natarczywe, lecz empatyczne, personalizowane i oparte na rytmie życia odbiorcy, mają szansę nie tylko przekonać, ale też zbudować lojalność. Bo jak wynika z raportu – ludzie nie kupują rzeczy. Kupują historie, które mówią im, kim są. A marketing, który rozumie tę prostą prawdę, przestaje być hałasem, a staje się rozmową.


 
                             
                            