Spis treści
Porzucone koszyki to bolączka marketerów. Warto jednak dostrzec w nich szansę! Użytkownik, który rozpoczął zakupy w naszym sklepie, jest bardzo wartościowym leadem. Zostawił swoje dane oraz informację, czym jest zainteresowany. Dotarcie do potencjalnego klienta, który jest już gotowy do zakupu, to must have każdego sprzedawcy. Z badania przeprowadzonego przez Izbę Gospodarki Elektronicznej wynika, że wiadomość o porzuconym koszyku działa na około 40% respondentów [1]! Jak zrobić to efektywnie? Najskuteczniejszym sposobem jest e-mailowa kampania porzuconych koszyków. Sprawdziliśmy, co powinien zawierać przykładowy e-mail.
Liczy się pierwsze wrażenie
Tytuł i preheader decydują o otwarciu maila. Powinny być chwytliwe, w zachęcający sposób nawiązywać do pozostawionych w koszyku rzeczy, informować o korzyściach płynących z powrotu do porzuconego koszyka. Pamiętajmy, że otwieralność takich wiadomości może sięgnąć aż 50% [2]! W B2C warto w tytule dodać emoji, by zwiększać OR i sprzedaż. Nie zapominajmy o responsywności wiadomości oraz zamieszczeniu linku do wersji www wiadomości. Te pozornie drobne szczegóły pozwolą na prawidłowe wyświetlanie się maila na każdej przeglądarce oraz dowolnym sprzęcie. Dzięki temu unikniemy zirytowania odbiorcy.
Obraz 1. Przykład dobrze przygotowanych tytułów z emoji i preheaderów dla kampanii „porzucone koszyki”. Źródło: Materiały szkoleniowe SARE.
Co może być źródłem porzuconych koszyków?
Nigdy nie znamy dokładnego powodu porzucenia koszyka zakupowego. Może to być utrata zainteresowania ofertą, zbyt wysoki koszt dostawy, brak preferowanej formy płatności czy zupełnie przypadkowe zdarzenie losowe, które przeszkodziło naszemu klientowi dotrzeć do końca procesu zakupowego.
Aż 67% koszyków zostaje porzuconych przed finalizacją transakcji [3].
Analiza tego, w którym momencie użytkownik zrezygnował z finalizacji transakcji, pozwoli na optymalizację sklepu internetowego pod względem form dostawy i płatności. Więcej szczegółów znajdziecie w artykule „Skuteczny sklep internetowy w trzech krokach”. Lekarstwem na przypadkowo porzucone zakupy jest natomiast automatyzacja marketingu. Skuteczny email remarketing to nawet 30% odzyskanych koszyków [4]!
Jak może wyglądać treść przykładowego
e-maila?
W tym rodzaju wysyłki mailingowej warto szczególnie zadbać o prokliencką postawę. Pamiętajmy, że zwracamy się do już gotowych do zakupów osób, które dodatkowo wskazały nam dokładnie, co leży w polu ich zainteresowań. W pierwszej kolejności podziękujmy za wizytę. Okażmy wsparcie oraz chęć pomocy, np. „Coś przerwało Twoje zakupy. Nasz specjalista chętnie odpowie na wszystkie pytania”. Zadbajmy o przyjazny ton. Dajmy wybór, zamiast zmuszać do finalizacji procesu zakupowego. Pokażmy, że działamy w interesie klienta: „Twój koszyk bezpiecznie czeka na swój czas”. W takiej wiadomości powinny znaleźć się wszystkie ważne informacje: dane klienta, wybrane produkty, ceny oraz wybrana forma dostawy. W podjęciu decyzji pomogą rekomendacje zakupowe, propozycje produktów komplementarnych (cross-selling) lub produktów o wyższych parametrach (up-selling). Być może to właśnie to, czego szukał nasz użytkownik? Nie zapomnijmy o ciekawym, zachęcającym buttonie, np. „Odbierz swoje 8 produktów”. Ofertę możemy ograniczyć w czasie lub poinformować klienta o braku gwarancji ceny. Wykorzystajmy także potencjał stopki. Prócz naszych danych i linku wypisu może ona zapraszać do odwiedzenia Facebooka lub Instagrama, by odbiorca mógł dołączyć do naszej społeczności.
Obraz 2. Przykład poprawnie skonstruowanego mailingu dla kampanii porzucone koszyki. Źródło: Materiały szkoleniowe SARE.
Kiedy jest najlepszy czas na przypominanie
o porzuconych koszykach?
Kiedy wysłać przypomnienie o porzuconym koszyku? Wiele zależy od produktu i naszych odbiorców. Więc tylko testowanie odpowie nam na to pytanie. Zaplanujmy zestaw wysyłek: godzinę po porzuceniu koszyka, 24 godziny i 48 godzin. SAREhub umożliwia zaplanowanie i działanie kilku kampanii jednocześnie. Możemy też limitować czy opóźniać ich realizację tak, by użytkownik nie otrzymał zbyt dużej liczby maili, co mogłoby go zniechęcić. Dzięki temu wykorzystamy szereg wspomnianych wcześniej narzędzi i sprawdzimy, które działają najlepiej. Button „Nie jestem już zainteresowany dokończeniem zakupów” zatrzyma kampanię porzuconych koszyków, zostawiając użytkownikowi poczucie pełnej swobody.
