Wszystkie wpisy

Magdalena Niedobecka

Twoje zachowanie wyryte na kartach… historii

przeglądarka historia

Spis treści

Pokaż mi swoją przeglądarkę, a powiem Ci kim jesteś. Pozostać anonimowym w sieci jest bardzo trudno. Można skusić się na stwierdzenie, że dzisiaj jest to wręcz niemożliwe. Pozostaje nam jedynie pogodzić się z tym i ograniczyć do minimum dostęp do informacji o nas, którymi dzielić się po prostu nie chcemy. Jak to zrobić? Dziś właśnie o tym opowiemy w naszym kolejnym wpisie z cyklu: “(Nie)bezpieczne czwartki”.

Krótka lekcja historii przeglądania

 

Wokalista zespołu Lao Che, Hubert “Spięty” Dobaczewski, śpiewał:

 

(…) nie wam wchodzić w historię mojej przeglądarki.*

No właśnie, jak ma się nasza prywatność w sieci, jeśli weźmiemy pod lupę historię przeglądanych stron? Okazuje się, że można ją przetwarzać, zdobywając wiele danych o użytkowniku, w tym również danych wrażliwych.

Poza Twoim dostawcą internetu to, jakie strony odwiedzasz, monitorują także różne witryny social media, sieci reklamowe i aplikacje. Śledząc nas, wyświetlają spersonalizowane reklamy (można powiedzieć, że to akurat pozytywny aspekt przy natłoku komunikatów, które napływają z każdej strony). Jednak, umówmy się – historia przeglądanych stron to sprawa osobista i często… intymna. Mam tu na myśli np. problemy zdrowotne, czy przekonania polityczne. Nie chcemy, aby takie informacje o nas były przetwarzane.

Niestety, odwiedzając każdą stronę www, zostawiasz za sobą ślad (jak w podchodach). Tego zatrzymać się nie da. Istnieje jednak wiele rozwiązań, które możesz wdrożyć, aby ograniczyć tracking w Internecie i POZOSTAĆ BEZPIECZNYM.

*Lao Che  “Z kamerą wśród zwierząt buszujących w sieci”

Jak zwiększyć prywatność w sieci?

Przede wszystkim musisz być świadomy, że niemal każdy Twój ruch w Internecie może być śledzony. Dlatego warto korzystać z mechanizmów, wspierających pozostanie anonimowym i które również mogą poprawić bezpieczeństwo w sieci.

Trzy litery: VPN

Istnieją usługi, które pomagają zachować prywatność w trakcie korzystania z Internetu. Jedną z nich jest wirtualna sieć prywatna, czyli VPN (ang. Virtual Private Network). Taka sieć szyfruje dane, takie jak Twój adres IP czy Twoja lokalizacja w trakcie ich przesyłania. Takie rozwiązanie daje pewność, że informacje nie wpadną w niepowołane ręce, niezależnie od tego, w jakim miejscu znajdujesz się w danym momencie.
Minusem Virtual Private Network jest to, że historia przeglądanych stron www jest zapisywana i w większości usługa ta jest płatna (np. NordVPN, SurfShark). Można także znaleźć darmowe wersje, jednak wtedy jakość usługi pozostaje wątpliwa (dostawcy bezpłatnych rozwiązań muszą generować dochody w inny sposób, np. wyświetlając reklamy w aplikacji). To, czy zdecydujesz się na skorzystanie z usługi VPN, zależy od Twoich potrzeb. Z pewnością przyczyni się to do zwiększenia ochrony i prywatności w Internecie.
VPN to dobre rozwiązanie, które szyfruje całą naszą komunikację. Jednak, jak mówi nasz spec od bezpieczeństwa danych: niczemu nie można ufać bezgranicznie.

Tryb prywatny w przeglądarce

Zapewne dobrze Ci znany tryb prywatny (np. Incognito od Chrome) pozwala przeglądać Internet z zachowaniem prywatności. Gdy korzystasz z przeglądarki właśnie w trybie anonimowym, chronisz dane o swojej aktywności, które dodatkowo nie są zapisywane po zamknięciu karty. Zapobiega to przechowywaniu plików cookies i nie pozwala na śledzenie historii pod kątem wysyłania reklam.
Minusem trybu Incognito jest to, że nie gwarantuje całkowitej anonimowości. I nie jest to tajemnicą, ponieważ po otwarciu karty w trybie Incognito pojawia się taki komunikat:

karta incognito

Obraz 1. Komunikat wyświetlany po przejściu w tryb Incognito w Google Chrome

 

Tryb prywatny nie ochroni Cię także przed atakami hakerskimi.

 

HTTPS? Nie dziękuję, nie znam.

A poznać warto! Czy wiesz czym jest szyfrowanie o tajemniczej nazwie protokołu HTTPS?

przeglądarki szyfrowanie https

Obraz 2. Przykład szyfrowania HTTPS w przeglądarce Google Chrome

 

HTTPS zabezpiecza połączenie ze smartfona lub komputera na całej drodze do odwiedzanej witryny. Większość stron internetowych obsługuje protokół HTTPS – poznasz to po wyświetlającej się na pasku adresu zielonej kłódce… Protokół HTTPS sprawia, że przechwytywanie i kradzież danych podczas ich przesyłania zostają zminimalizowane.

Protokół HTTPS często występuje z certyfikatem SSL – Secure Socket Layer. Czy surfując po Internecie spotkałeś się z podobnym ekranem ostrzegawczym/komunikatem?

przeglądarka bez certyfikatu SSL

Obraz 3. Przykład komunikatu ostrzegawczego o braku certyfikatu SSL

 

Choć rekomendujemy jedynie wchodzenie na strony, które posiadają certyfikat SSL to czasem zdarza się, że link, w który klikniemy jest podejrzany. Dobra informacja jest taka, że niemal wszystkie przeglądarki mają funkcję ostrzegania użytkownika w momencie próby odwiedzenia potencjalnie złośliwego adresu www. Pod żadnym pozorem nie przechodź do strony po pojawieniu się takiego komunikatu.
Czy SSL daje nam gwarancję bezpieczeństwa? Na pewno pomoże pozostać bezpiecznym, ale pamiętaj, aby zawsze zachować czujność. Jeśli na stronie przeprowadzane są transakcje płatnicze, zwracaj uwagę na zieloną kłódkę w nazwie domeny i na to, czy witryna jest zabezpieczona certyfikatem.

Szyfrowanie SSL chroni Cię przed:

  • usunięciem danych,
  • wyłudzeniem haseł, numerów kart płatniczych, włamaniem do konta
  • phishingiem (oszustwami internetowymi)
  • kradzieżą danych do logowania.

Bezpieczna przeglądarka – jak to zrobić?

Zacznijmy od ciasteczek (ang. cookies) i pamięci podręcznej (ang. cache). Dlaczego powinny być regularnie “keszowane”?
Pliki cookie („ciasteczka”) oraz pamięć podręczna przeglądarki tymczasowo przechowują dane (w tym hasła) dotyczące ostatnio odwiedzanych stron internetowych. Umożliwia to zapisanie haseł i ustawień strony, dzięki czemu strona się szybciej ładuje. Pamiętaj jednak, że hakerzy, właśnie za pomocą zapisanych plików cache, mogą włamać się do Twojego komputera czy smartfona.
Kolejnym krokiem do bezpiecznego korzystania z Internetu jest oprogramowanie antywirusowe. Niby oczywiste, lecz często ignorowane przez większość użytkowników Internetu. Dziś, aby zabezpieczyć się przed atakiem hakerskim i wyłudzeniem danych, dobry, zaktualizowany program antywirusowy to konieczność. 

Podsumowanie

Chociaż zachowanie anonimowości historii przeglądania wymaga zaangażowania, warto zrobić wszystko, aby pozostać bezpiecznym. Mamy nadzieję, że powyższe wskazówki rozjaśniły Ci temat jak dbać o prywatność z poziomu przeglądarki. Pamiętaj, że to od Ciebie zależy, czy środowisko internetowe, w którym się poruszasz, jest bezpieczne czy też nie. Dotyczy to nie tylko przeglądarki, ale również systemu operacyjnego.

 

Śledź na bieżąco cykl (NIE)BEZPIECZNYCH CZWARTKÓW i zwiększ swoje bezpieczeństwo w sieci! Zaobserwuj nasze profile na Facebooku i LinkedIn.

 

rozbudowa_bazy
Poprzedni

Do rozbudowania bazy jeden kod, jeden jedyny kod i… coś więcej!

Następny

Słownik (nie)bezpiecznych pojęć w Internecie

słownik_niebezpiecznych_pojęc